Pierwsze kroki na rynku pracy warto stawiać już w czasie studiów. Jeśli studiujemy w trybie dziennym i po prostu nie mamy możliwości czy czasu na dorabianie w ciągu roku akademickiego, warto rozejrzeć się za pracą sezonową. Korzyści podjęcia zatrudnienia w trakcie nauki jest wiele, i nie chodzi wyłącznie o kwestie finansowe. Czy praca sezonowa za granicą to dobry pomysł? Na co zwrócić uwagę, przeglądając oferty pracy na wakacje? Oto kilka wskazówek dla chętnych do pracy studentów.
Praca sezonowa dla studentów – plusy i minusy
Zacznijmy od tego, dlaczego warto szukać pracy sezonowej w czasie studiów. Idealnie, jeśli jest to posada związana z kierunkiem studiów. Taka praca, nawet na część etatu, pozwoli nam sprawdzić, czy dokonaliśmy trafnego wyboru i chcemy rozwijać karierę w wybranej dziedzinie. Będzie nie tylko cennym wpisem do CV, ale też Pomoże zorientować się w branży, nawiązać pierwsze kontakty.
Czy jednak warto poświęcić czas na pracę sezonową niezwiązaną z planowaną ścieżką zawodową? Oferty pracy sezonowej z zakwaterowaniem za granicą lub w Polsce dotyczą zazwyczaj prostych zadań – zbioru owoców lub warzyw, na produkcji, w budownictwie, handlu np. pamiątkami, gastronomii w charakterze kelnera czy pomocy kuchennej. Taka działalność ma kilka korzyści:
- zarobek – może być wysoki szczególnie w przypadku zatrudnienia w niektórych krajach UE;
- doświadczenie w poruszaniu się po rynku pracy – jest ono bezcenne. Kompletowanie dokumentów, podpisywanie umowy, tworzenie właściwych relacji z pracodawcą, wypełnianie obowiązków, a gdy sytuacja tego wymaga, egzekwowanie swoich praw – to wszystko są umiejętności, które procentują w przyszłości;
- nawiązywanie kontaktów – praca sezonowa, szczególnie ta za granicą, ale nie tylko – to doskonała okazja do poznania osób z różnych części globu czy kraju. Bez wątpienia poszerza horyzonty;
- budowanie pewności siebie – im większe mamy doświadczenie w życiu zawodowym, tym łatwiej nam poruszać się na rynku pracy. Warto się przekonać, że poradzimy sobie w różnych sytuacjach.
Warto też dodać, że wakacyjny etat ma swoje słabe strony. Praca sezonowa przy zbiorach czy na budowie jest wyczerpująca, dla niektórych osób może być po prostu ponad siły. Podpisując umowę, należy być bardzo ostrożnym, gdyż oszustów, na przykład oferujących duże pieniądze za granicą – nie brakuje. Kolejną kwestią jest poświęcenie wolnego czasu, z założenia przeznaczonego na wypoczynek po wielomiesięcznej nauce – również nie każdemu taki brak wytchnienia wyjdzie na dobre.
Praca sezonowa – gdzie szukać ofert pracy?
Ogłoszeń o pracę sezonową nie brakuje w internecie. Nie zawsze w ofercie jest jasno zaznaczone, że jej adresatem są studenci. W przypadku chęci zatrudnienia się za granicą, warto zwrócić się w pierwszej kolejności do biura karier na uczelni – a nuż jest dostępny ciekawy staż. Dobrym sposobem jest też skorzystanie z sieci EURES, czyli Europejskich Służb Zatrudnienia. Jeśli chodzi o agencje pracy sezonowej, przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy koniecznie trzeba sprawdzić, czy działają legalnie – powinny figurować w KRAZ, Rejestrze Agencji Zatrudnienia.
Praca sezonowa – jaka umowa?
Mimo że ustna umowa o pracę jest wiążąca (pracodawca ma obowiązek potwierdzić potem warunki pracy na piśmie), warto jednak podpisać właściwy dokument. Trzeba zwrócić uwagę na takie kwestie jak:
- czas obowiązywania umowy,
- sposób wynagradzania (stawka godzinowa, ryczałt miesięczny, premie, ewentualnie system rozliczania napiwków itp.),
- zakres obowiązków,
- warunki rozwiązania umowy.
W przypadku prac sezonowych, może być podpisana zarówno umowa o pracę na czas określony, jak i umowy cywilnoprawne (o dzieło, zlecenia), w zależności od charakteru obowiązków pracownika.
Brak komentarzy